Budka naciągana do pałąka |
zaczepy siedziska/gondoli w starszym modelu Emmaljungi |
Dodatkowo, synek po urodzeniu nie chciał spać w łóżeczku, natomiast w gondoli od wózka spał spokojnie - myślę, że gondola oszczędziła nam sporo nerwów.
Spacerówka dobrze osłania dziecko od warunków atmosferycznych i sprawdziła się nam kolejnej zimy znacznie lepiej niż dwa x-landery, o czym pisałam wcześniej. Budkę można naciągnąć do samego pałąka.
Zalety wózka
- Duża, obszerna gondola i spacerówka, w której spokojnie może jeździć półtoraroczne dziecko. Dla malca przyda się reduktor do siedziska spacerówki.
- Siedzisko spacerówki przekładane przód tył (jest też model z przekładaną rączką). Daje się przełożyć spacerówkę z dzieckiem na spacerze, choć zapewne w nowszych modelach, gdzie zaczep jest na klik jest to znacznie prostsze.
- Rewelacyjna amortyzacja.
- Bardzo dobrze się prowadzi.
- Mimo braku skrętnych kół jest bardzo zwrotny - nie miałam z nim problemów w żadnym sklepie.
- Można na nim zamontować fotelik maxi cosi, potrzebne sa specjalne adaptery.
- Moskitiera wpinana w budkę wózka.
- Nie wiem jakie obciążenie kosza producent przewidział ;) - ale wchodzi tam zgrzewka wody mineralnej i spore zakupy. Wózek wtedy co prawda traci nieco manewrowość, ale daje się wrócić do domu. U znajomej w koszu jeździła starsza córeczka, jak się zmęczyła na spacerze ;)
Wady
- Nie da się zdemontować pałąka spacerówki.
- Brak podręcznych schowków w spacerówce (w gondoli jest mała kieszonka).
- Wózek jest ciężki, więc jak ktoś musiałby go codziennie nosić po schodach, to jednak chyba nie byłby zadowolony.
- Wózek jest duży po złożeniu.
Aktualnie wózek jest u przyjaciół i jeździ nim ich synek - to już czwarte dziecko, które używa tego wózka. Wymiary dodam, jak za jakiś czas wózek wróci do nas - wozić piątek dziecko ;)