środa, 4 kwietnia 2012

Emmaljunga edge 2004

Budka naciągana do pałąka
Ten wózek w zasadzie powinnam opisać jako pierwszy, ale się nie złożyło. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z wózkami (czyli, jak miał się urodzić synek) nie trafiłam jeszcze na wózkomaniackie fora - i z perspektywy czasu muszę powiedzieć - i bardzo dobrze ;) - tyle innych rzeczy wymagało podjęcia decyzji co i jak - przynajmniej z wózkiem sprawa wydawała się prosta. Wiedziałam, czego od wózka oczekuję - dobrej amortyzacji, pompowanych kół, aby był duszy i obszerny, wygodny dla dziecka. Z marek kojarzyłam emmaljungę, znajomi jeszcze polecali Bebecara, ale emma była czymś, co znałam i słyszałam, że jest dobre. Ceny nowych wózków były zaporowe, więc wiedziałam, że będę polować na używaną. Okazja się trafiła, bo znajomi sprzedawali wózek w dobrym stanie, po dwójce dzieci, nawet kolor był mniej więcej taki, jakiego szukałam. To był zresztą nasz pierwszy dzieciowy zakup ;).
zaczepy siedziska/gondoli w starszym modelu Emmaljungi
W gondoli synek jeździł 6,5 miesiąca, do czasu, kiedy zdecydowanie miał dość tego, że niewiele świata widzi. W domu spał w niej chętnie jeszcze dobre 3 miesiące, mieścił się i było mu wygodnie. Urodził się zimą, więc potrzebna była gondola, która dobrze będzie osłaniać go od chłodu.
Dodatkowo, synek po urodzeniu nie chciał spać w łóżeczku, natomiast w gondoli od wózka spał spokojnie  - myślę, że gondola oszczędziła nam sporo nerwów.
Spacerówka dobrze osłania dziecko od warunków atmosferycznych i sprawdziła się nam kolejnej zimy znacznie lepiej niż dwa x-landery, o czym pisałam wcześniej. Budkę można naciągnąć do samego pałąka.


Zalety wózka

  • Duża, obszerna gondola i spacerówka, w której spokojnie może jeździć półtoraroczne dziecko. Dla malca przyda się reduktor do siedziska spacerówki. 
  • Siedzisko spacerówki przekładane przód tył (jest też model z przekładaną rączką). Daje się przełożyć spacerówkę z dzieckiem na spacerze, choć zapewne w nowszych modelach, gdzie zaczep jest na klik jest to znacznie prostsze. 
  • Rewelacyjna amortyzacja.
  • Bardzo dobrze się prowadzi.
  • Mimo braku skrętnych kół jest bardzo zwrotny - nie miałam z nim problemów w żadnym sklepie. 
  • Można na nim zamontować fotelik maxi cosi, potrzebne sa specjalne adaptery. 
  • Moskitiera wpinana w budkę wózka. 
  • Nie wiem jakie obciążenie kosza producent przewidział ;) - ale wchodzi tam zgrzewka wody mineralnej i spore zakupy. Wózek wtedy co prawda traci nieco manewrowość, ale daje się wrócić do domu. U znajomej w koszu jeździła starsza córeczka, jak się zmęczyła na spacerze ;)


Wady

  • Nie da się zdemontować pałąka spacerówki.
  • Brak podręcznych schowków w spacerówce (w gondoli jest mała kieszonka).
  • Wózek jest ciężki, więc jak ktoś musiałby go codziennie nosić po schodach, to jednak chyba nie byłby zadowolony.
  • Wózek jest duży po złożeniu.

Aktualnie wózek jest u przyjaciół i jeździ nim ich synek - to już czwarte dziecko, które używa tego wózka. Wymiary dodam, jak za jakiś czas wózek wróci do nas - wozić piątek dziecko ;)