Dziś kolejna cześć zimowych testów wózków, tym razem zrobionych przez Gosię:
Peg Perego switch - na udeptanym śniegu ok, ale jak spadło choć trochę świeżego śniegu to klapa, koła się oklejają śniegiem i się blokują.
Amortyzacji brak, ale fajna buda i dobrze osłonięta, wygodna osłona na nóżki.
Jedo fyn - jeździłam gondolą i spacerówką - rewelacja na udeptanym i świeżym śniegu. Nie jeździ jak sanki, ale pompowane, duże koła dają dużo.
Spacerówka słabo osłonięta, osłonka na nóżki nie nadaje się na śpiwór (jest za mała), ale ogólne wrażenia bardzo dobre, fajna amortyzacja - wyraźnie wyczuwalna.
Concord fusion - rewelacja, jeździ bardzo dobrze, koła nie oklejają się śniegiem, nie blokują się. Rewelacyjna folia p/deszczowa - fajnie odpinana, wózek jest osłonięty, a dostęp do dziecka jest wygodny. Dodatkowo ochrona p/wiatrowa na nóżki, bardzo praktyczna i wygodna, troszkę krótka, ale fajnie że jest.
Zdjęcia i tekst: Gosia-arma